Turcja – Kapadocja i centralna Anatolia

3.11 niedziela, Kapadocja

Budzik dzwoni i zwlekamy się z łóżek, aby podziwiać balony – no i faktycznie są 🙂 O tej godzinie to dopiero się rozgrzewają na ziemi, niemniej i tak robi to wrażenie. 

Potem startują, świt i kolory – niesamowite wrażenia estetyczne. Na dodatek okazało się, że miejsce w którym stoimy, jest tym w którym część balonów ląduje, więc mamy dodatkową atrakcję 🙂 

Balony nad Goerme
Continue reading “Turcja – Kapadocja i centralna Anatolia”

Turcja – podróż, Stambuł, Safranbolu

28.10, poniedziałek, trip start,

Wyjeżdżamy z Żywca i jedziemy w kierunku Baile Herculane, gdzie planujemy się spotkać z resztą ekipy. Nocujemy gdzieś na Węgrzech.

29.10, wtorek, Baile Herculane

Dojeżdżamy po południu do ekipy w Baile Herculane w sam raz na kąpiel w darmowych termach przy rzece. W Baile można się jeszcze powspinać (Michał z Piotrkiem tak zrobili). Baile Herculane to założone przez rzymian uzdrowisko – zdecydowanie warto tam przyjechać i zobaczyć te stare zabudowania i skorzystać ze źródeł termalnych. 

Po kąpieli jedziemy na zakole Dunaju na nocleg jeszcze po rumuńskiej stronie.  

Nocleg na zakolu Dunaju w Rumunii
Continue reading “Turcja – podróż, Stambuł, Safranbolu”

Wspinanie z dzieckiem – Aosta i pn Arco

Kolejny rok, kolejny długi wspinaczkowy wyjazd wakacyjny z dzieckiem. Mógłbym napisać, że było wspaniale, dzieci radośnie się bawiły, zasypiały na żądanie, a my zaś siekaliśmy drogi jedna za drugą. Wspinaczkowo-rodzinna idylla. 

Jednak tak nie było 🙂 Wspinanie z dzieciakami, to skomplikowana kombinacja logistyki, planowania i dużej dozy cierpliwości/alkoholu :). Łatwo nie jest, ale da się – niemniej trzeba precyzyjnie dobierać rejony wspinaczkowe. 

Continue reading “Wspinanie z dzieckiem – Aosta i pn Arco”

Wózek sportowy

Dziecko już mamy, miejski wózek też, niemniej tęsknym wzrokiem spoglądamy na rodziców jeżdżących rowerem ze swoimi pociechami w przyczepce?

A może widzieliśmy na spacerze gdzieś w terenie jak ktoś ze sportowym wózkiem z dużymi kołami śmigał po wertepach na których nasz zwykły wózek odmawiał współpracy?

Jeżeli tak – trzeba się zastanowić nad zakupem takiego rydwanu 🙂 Decyzja ta prosta nie jest, bo i ceny takich wózków mogą zwalić z nóg.

W tym artykule postaramy się trochę pomóc rodzicom, którzy chcieliby się zdecydować wydać pieniądze na taką zabawkę.

Continue reading “Wózek sportowy”